Kreatywność w ruchu

2 października 2014
Kreatywność w ruchu

Słowo kreatywność stało się ostatnio bardzo popularne. Kreatywnej postawy oczekuje się zarówno od dzieci w przedszkolu jak i pracowników korporacji. Twórcze podejście to nic innego jak przekraczanie schematów i strefy komfortu w jakiej najchętniej funkcjonowałby nasz mózg. Odwaga, fantazja, odejście od stereotypu i automatyzmu działania, eksperymentowanie i łamanie zasad  prowadzi do wzrastania naszego potencjału, do rozwoju osobistego i do poczucia sukcesu.

Do każdego działania można podejść w sposób nieszablonowy. Zakładając, że wybór dziedziny wynika z pasji, zadanie jest tym prostsze i tym bardziej satysfakcjonujące. Jedyny wysiłek jaki koniecznie musimy podjąć to… myślenie. Chodzi tu oczywiście o odejście od wygodnych, sprawdzonych rozwiązań i automatyzmu działania. Wraz z wiekiem, nadmiarem obowiązków i zadań dnia codziennego nasz umysł coraz częściej funkcjonuje na zasadzie nawykowych szlaków myślowych. Zarówno w pracy, w organizacji planu dnia, weekendu, pomysłu na obiad czy tańcząc w klubie posługujemy się zazwyczaj zakodowanym, utrwalonym przez lata wzorem. Funkcjonując na poziomie takiego optimum nasz umył popada niestety w stagnację, co odbija się zwłaszcza w późnej dojrzałości.  Pozytywną wiadomością jest to, że w każdej chwili i raczej w każdym obszarze życia można tą rutynę przełamać.

Słowo kreatywny odnosi się do twórczego (nie tylko artystycznego) potencjału w nas, do otwierania nowych perspektyw i punktu widzenia, do stwarzania nowych możliwości. Właśnie w taki sposób możemy także podejść do materii ruchu. Zarówno w postaci rekreacji jak i tańca czy też ekspresji ruchowej. Te pojęcia nikomu nie są obce i każdy posiada wyobrażenia na ich temat. Te wyobrażenia są poniekąd schematami jakie mamy w głowie i jakie najprawdopodobniej wcielimy w życie. A więc? Jeśli fitness to głośna, dudniąca muzyka i wysportowane dziewczyny w sali z lustrem. Jeśli joga to przesiadywanie godzinami w pozycji lotosu, a jeśli taniec to albo perfekcyjne formy standardów albo podrygiwanie z nogi na nogę na styl klubowy, tudzież weselny. Kreatywność kojarzy się z fantazją, a fantazja z jakimś bujaniem w obłokach. Tymczasem twórcze podejście nie oznacza nielogiczne. Jedyny słuszny ciąg skojarzeń wcale nie musi być zbudowany na zasadzie otyłość->fitness->trener->pot->smukła sylwetka. Takie rozwiązanie kończy się często poczuciem rutyny i rezygnacją. Podejście kreatywne wymaga również myślenia i operowania ciągiem skojarzeń ale innych niż zakłada standard. Przede wszystkim chodzi o bardziej holistyczne nastawienie, w którym tak samo „trenujemy” umysł jak ciało.

Jak więc ma wyglądać takie spotkanie? Taka praca z ciałem, a nie nad ciałem?  Na doświadczaniu różnych sposobów ruchu pozostając w kontakcie z własnymi emocjami i myślami. To zwrócenie uwagi na różne formy dynamiki, zauważanie gdzie ruch ma swój początek i dokąd możemy go poprowadzić, badanie swoich granic ekspresji oraz fantazji. Wyrażanie siebie poprzez swobodny, naturalny ruch może przybrać formę improwizowaną lub zbliżoną do jednej z technik tańca. Jest istotna różnica między nauką odtwórczą wybranej techniki tańca, a wyrażeniem siebie w improwizowanej formie ekspresji tanecznej. Ten drugi sposób jest właśnie podejściem kreatywnym. Wymaga otwarcia się, porzucenia pewnych barier i nawyków.

Aby zacząć praktykę czy też taką formę treningu pomocne będzie myślenie o naszym ciele jako instrumencie do wyrażania siebie, którego każda część może poruszać się na wiele różnych sposobów. Możemy stworzyć rodzaj mapy ciała i pracować poszczególnymi partiami. Poszerzamy tym samym świadomość ciała i dochodzimy do punktu, w którym w swobodny sposób władamy każdą z części, a jednocześnie poruszamy ciałem jako całością. Metody odkrywania ruchu kreatywnego są zazwyczaj uniwersalne i mogą być wykorzystywane zarówno w grupie dzieci jak i dojrzałych osób. Ograniczeniem nie jest kondycja fizyczna, w której się znajdujemy. Przeszkody nie stanowi również brak umiejętności tanecznych lub ich posiadanie. Każdy może zacząć z takiego punktu w jakim jest. Technika i forma ruchu w tym wypadku nie jest czymś gotowym i podanym z zewnątrz  lecz powstaje na zasadzie spontanicznego tu i teraz. Jedyną granicę wyznacza nasza otwartość, wrażliwość i gotowość do działania innego niż dotychczas.